Dzień 3: 52km 3h Wierzba->Kruklanki->Pozedrze->Kol. Rybacka Wszystko szło dobrze i udało mi się namierzyć wszystkie bunkry:) jakie chciałem zwiedzić, aż do czasu jak dojechałem do Pozedrza. Deszcz na szczęście padał z przerwami, za to coraz bardziej intensywnie więc musiałem znaleźć nocleg przed Węgorzewem. Była kwatera Himmlera
Dzień 2: 57km 3h. Wierzba->Mikołajki->Giżycko->Bystry Drugi dzień poszedł sprawnie i bezboleśnie. Droga była bardzo przyjemna, spory odcinek 16-tki i droga 643 naprawdę w dobrym stanie i jechało się przyjemnie. Warto zwiedzić Giżycko, bardzo fajne miejsce i zwiedzanie twierdzy Boyen to obowiązek:) jak ktoś lubi zabytki. Twierdza Boyen Most w Giżycku
Dzień 1: 70km - 4h. dojazd PKP, Kętrzyn->Ryn->Mikołajki->Wierzba Pierwszy dzień był najdłuższy z wszystkich i stanowił dla mnie wyzwanie, ponieważ nie wiedziałem czy mój nowy plan zwiększenia ilości km/dzień wypali i czy nie wymięknę po 2 dniach. Jakbym nie kręcił się dużo po Mikołajkach i okolicznych polach namiotowych (wszędzie było pusto, a nie chciałem ryzykować) to zrobiłbym z 15km mniej. Ryn Mikołajki Wierzba
Wypad sprawdzający wytrzymałość na trasę z długimi podjazdami:) Podobną trasą jadą kolarze jak jest odcinek w Elblągu. Elbląg->Kadyny->Tolkmicko->Pogrodzie->Milejewo->Elbląg.